Atrybut „alt” (tzw. opisowy tekst zastępczy), zwany także tekstem alternatywnym, jest stosowany w różnego rodzaju tekstach internetowych, takich jak blogi czy media społecznościowe. Pojawia się on zamiast grafiki czy zdjęcia, gdy obraz na stronie nie może się wyświetlić z powodu słabego łącza lub innych przyczyn. Dla osób z niepełnosprawnością wzroku jest to sposób na poznanie wizualnych treści w Internecie i odnalezienie się w cyfrowym świecie, gdzie obrazy dominują.
Ważna alternatywa dla obrazków
Zgodnie z wytycznymi WCAG 2.1, zapewnienie tekstów alternatywnych do każdej informacji nietekstowej jest obowiązkowe dla wszystkich instytucji publicznych. Warto o tym pamiętać zwłaszcza dodając grafiki do postów na Facebooku czy Twitterze. W tych aplikacjach znajdziemy specjalne funkcje do tworzenia atrybutów alt, ale praktykuje się również dodawanie opisów alternatywnych do zdjęć w nawiasie kwadratowym bezpośrednio pod obrazkiem/grafiką. Taki zabieg jest dopuszczalny, gdy udostępniamy grafikę innego autora i jesteśmy pewni, że sam autor nie dodał tekstu alternatywnego w oryginalnym poście.
Tworzenie atrybutu alt może wydawać się prostym zadaniem, ale aby stworzyć wartościowy opis, który będzie pomocny dla osób niewidomych, trzeba się trochę wysilić. Aby osiągnąć ten cel, warto kierować się pewnymi zasadami które omówimy na podstawie poniższego przykładowego obrazka.
Zgodnie z zaleceniami Google dla webmasterów, tekst alternatywny powinien być „krótki, ale pełen treści”. W jednym z poradników mówi się o limicie 125 znaków, jednak niektórzy eksperci nie widzą takiego ograniczenia. Ważne jest, aby stosować zdrowy rozsądek i dostosować tekst do potrzeb użytkowników. Tekst alternatywny, czyli atrybut alt, powinien zawierać słowa kluczowe i być dobrze wpasowany w kontekst obrazka. Na przykład, jeśli obraz dotyczy emocji, skupmy się na opisie emocji, które obraz wzbudza. Przy tworzeniu alternatywnych opisów warto zadać sobie pytanie, czy osoba niewidząca, po przeczytaniu opisu, będzie w stanie wyobrazić sobie zawartość obrazka.
Unikaj wyrażeń takich jak „na zdjęciu widać” czy „grafika przedstawia”, przejdź od razu do treści. Dzięki temu opis stanie się bardziej płynny, a liczba używanych znaków się zmniejszy.
Często ludzie zapominają, że celem opisu jest przede wszystkim przekazanie informacji. Zamiast tego, starają się urozmaicić teksty mnóstwem epitetów, co powoduje, że opisy stają się długie i mało precyzyjne. Efektem tego jest, że czytelnik zostaje zanudzony nieistotnymi detalami. Lepiej zastąpić nadmiar przymiotników dynamicznymi czasownikami, które dodadzą lekkości i pozwolą bardziej skupić się na konkretnym przekazie.
Na podstawie obrazka przedstawionego powyżej stwórzmy opis alternatywny.
Może to sprawić, że tekst stanie się niezrozumiały i nieprzyjemny w odbiorze. Używanie strony bierniej nadaje ton urzędowy i utrudnia zrozumienie treści. Zamiast tego, lepiej korzystać z aktywnej formy czasownika, co pozwoli na jasne przekazanie informacji i ułatwi czytelnikowi zrozumienie tekstu.
Kiedy tworzysz tekst alternatywny, pamiętaj, że powinien być zarówno treściwy, jak i odpowiedni do kontekstu, w którym jest używany. To samo zdjęcie może być opisane na różne sposoby, w zależności od strony internetowej, na której się znajduje i celu, jaki ma spełnić. Na przykład na blogach podróżniczych warto uwzględnić nazwy miejsc geograficznych w opisie, co może być mniej istotne, gdy zdjęcie jest jedynie tłem do opowiadania o wakacyjnej przygodzie.
Pisanie tekstów alternatywnych nie jest trudne i po kilku próbach staje się łatwiejsze. Ważne jest, aby każdorazowo tworzyć funkcjonalny, zrozumiały i dokładny tekst, który ułatwi percepcję wizualnego świata osobom z niepełnosprawnością wzroku. W końcu piszemy te opisy dla nich, a nie dla siebie czy dla muzów, aby mogli w pełni korzystać z treści w Internecie.